Cóż. Chyba muszę trochę wyluzować albo podszkolić się w fotografii, a najlepiej zrobić i to i to jednocześnie ;->
Spora ilość rzeczy do zrobienia nie psuje mi nastroju. Zapowiada się przemiła niedziela ze słownikiem łacińsko-polskim, ładną muzyką, książkami, popołudniowym pieczeniem ciasta (w oko wpadło mi marchewkowo-ananasowe z white-plate zobaczone u Elin) i kilkoma nieciekawymi rzeczami, których każdy uczeń doświadcza codziennie i o których opowiadać za bardzo nie trzeba.
Dobrze by było, gdyby zawsze chciało mi się tak jak dzisiaj.
Razowe tosty z nutellą, twarogiem, płatkami migdałów i bananem / masłem orzechowym, twarożkiem i domowym dżemem jabłkowo-dyniowym; kawa z mlekiem.
Whole wheat toasts with nutella, quark, sliced almonds & banana / peanut butter, quark & homemade pumpkin apple jam. Coffee with milk.
Pysznie!
OdpowiedzUsuńniedziela to dzień wprost stworzony do pieczenia ciasta! mam nadzieję, że później nam się pochwalisz wypiekiem :) i poczęstujesz kawałkiem! :D
OdpowiedzUsuńaa tosta to ja sobie porywam, bo to raj dla podniebienia musi być!:)
Wspaniałe śniadanie. U mnie perfekcjonizm za to objawia się codziennym dodawaniem postów - to chyba nałóg ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na ujrzenie wyników pieczenia :)
Słodkie smaki idealne na niedzielny poranek ♥
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
ehh i tylko wzmogłaś mój apetyt na masło orzechowe i nutellę... :P
OdpowiedzUsuńRozpływam się nad nimi:D
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda to śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie na dobry początek pracowitego dnia :)
OdpowiedzUsuńto ja chyba nie powinnam wogóle dodawać zdjęć ,moje są nie za fajne ,a twoje moim zdaniem super !
OdpowiedzUsuńtwoje śniadanie -niebo !
Zjadlabym ;D
OdpowiedzUsuńtosty idealne<3 uwielbiam Twoje zdjęcia i myślę, że nawet te Twoim zdaniem gorsze by mnie zachwycały, a chętnie oglądałabym je codziennie:)
OdpowiedzUsuńtalentu do jajek też nie mam, kompletnie :D zawsze wyjdą inne niż planuję :D dlatego z nich zrezygnowałam i tylko w niedzielę lądują na stole, za sprawą taty! :)
OdpowiedzUsuńno fakt, ostatnio jest ich coraz mniej... ale tak to już jest, coś się kończy coś zaczyna. teraz będą inne jesienne rarytasy :) i przy okazji wspomnę że może w końcu znajdę gdzieś figi lub dynię.. muszę się przełamać i spróbować coś z nich zrobić :)
OdpowiedzUsuńuważaj bo poproszę o wysłanie pocztą :D hehe
OdpowiedzUsuńjakie pyszności! też takie chcę! :P
OdpowiedzUsuńTwój blog napawa mnie optymizmem i chęcią do jedzenia:)
OdpowiedzUsuńPrzecież zdjęcia są naprawdę ok, bardzo ok, proszę wrzucać i więcej!;)
OdpowiedzUsuńKanapki przepyszne.
Za to ja bym chciała, by mi się chciało, tak jak mi się nie chce ;p.
Wyglada na to, ze mialas przyjemna niedziele :) i takie pyszne sniadanie! Wrzucaj cos czesciej, zawsze prezentujesz apetyczne i estetycznie podane sniadania, a Twoje zdjecia niezmiennie uwielbiam, choc w tej kwestii Cie rozumiem, sama rzadko jestem zadowolona ze swoich.
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie! aż zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńMniaaaaam. Widzę że województwo to samo :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, dopiero zaczynam, wejdź i sprawdź czy Ci się spodoba :)
effect-placebo.blogspot.com
Cóż za obłędne połączenia smakowe na tych tostach, pysznie to malo powiedziane :)
OdpowiedzUsuńale przepyszne tosty.. narobiłaś mi ochoty! :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:)